🟢 Historia „Lwa czuwającego” z Rudaw Janowickich rozpoczyna się w pracowni Christiana Daniela Rauche, jednego z najwybitniejszych rzeźbiarzy niemieckich XIX w. W jego pracowni powstały wówczas dwa modele „Lwa śpiącego” oraz „Lwa czuwającego”, zwanego „odpoczywającym”. Pokazane po raz pierwszy w 1824 r., na wystawie w Akademii Sztuk Pięknych w Berlinie jako modele gipsowe. Twórcą tych modeli, według katalogu wystawy, był sam mistrz Rauch, a pomocnikiem pracownik Królewskiego Biura Górniczego Calide z Gliwic – Theodor Erdmann Kalide.
Kalide był jednym z najwybitniejszych uczniów Raucha. W 1831 r. został mianowany artystą rzeźbiarzem akademickim i rozpoczął w Berlinie samodzielną działalność.
W wydanym w 1833 r. katalogu wyrobów Królewskiej Odlewni Żeliwa w Berlinie, Rauche potwierdził że oba lwy są jego dziełem a Kalide jedynie był pomocnikiem. Inne stanowisko w tej sprawie przedstawiał mistrz Kalide, twierdząc że lwy są jego dziełem.
Lew odlany został najprawdopodobniej w 1824 r., w Królewskiej Odlewni Żeliwa w Gliwicach, na zlecenie brata króla Prus, księcia Wilhelma Hohenzollerna. Rodzina królewska dobra w Karpnikach kupuje w 1822 r. Książe Wilhelm wraz z małżonką Marianną (Maria Anna von Hessen-Homburg) w okolicach pałacu w Karpnikach tworzą, zgodnie z panującą modą, rozległy park krajobrazowy. W skład romantycznego parku wchodzi również malownicza, okazała grupa skalna w Rudawach Janowickich. Nazwano ją wówczas od imienia Księżnej -„Mariannenfels” (Skała(y) Marianny), obecnie są to Starościńskie Skały. W roku 1824 skały zostały udostępnione zwiedzającym poprzez wykucie w nich kamiennych schodów, ozdobione licznym tablicami pamiątkowymi oraz miedzianymi literami z nazwą skał. Dodatkowo poniżej napisu na skalnej półce ustawiono figurę „Lwa czuwającego”.
Odwiedzając dzisiaj Starościńskie Skały na Lwiej Górze (718 m n.p.m.) nie odnajdziemy tablic, napisu ani lwa. Żeliwny odlew lwa ważący 300 kg, w latach 70 -tych ubiegłego wieku został zwalony ze skalnej półki a następnie zaginął. Według lokalnych legend, to dwaj gospodarze pobliskich miejscowości odpowiedzialni są za strącenie lwa. Założyli się miedzy sobą o to czy koń jednego z nich da radę obalić lwa.
Lew z Rudaw Janowickich odnalazł się przy zaporze Jeziora Złotnickiego. Usytułowany jest na skalnej półce nad tunelem. Do dnia dzisiejszego niewiadomi w jaki sposób został tu przetransportowany.
Po sześciu latach starań, przede wszystkim Pani Iwony Niedźwiedzińskiej, byłej radnej gminy Janowice Wielkie, lew niebawem powróci na dawne miejsce. W dniu 13 października 2021 r. podpisane zostały porozumienia pomiędzy właścicielem terenu, na którym stoi lew czyli Tauronem Ekoenergią, gminą Mysłakowice i Nadleśnictwem Śnieżka, na mocy których firma Tauron bezpłatnie wypożycza „Lwa czuwającego” na 20 lat. Po stronie gminy Mysłakowice i Nadleśnictwa Śnieżka leży również logistyka i koszt transportu żeliwnej figury.